Zbieranie deszczówki to prosty sposób na oszczędzanie wody i dbanie o środowisko. Możesz ją wykorzystać do podlewania ogrodu, mycia auta czy nawet do spłukiwania toalety – i to całkowicie za darmo! Jak więc skutecznie połączyć rynnę z pojemnikiem na wodę opadową? Podpowiadamy!
Czy warto inwestować w zbiornik na deszczówkę?
Oszczędność pieniędzy i ekologia – to dwa główne powody, dla których warto zamontować zbiornik. Deszczówka jest nie tylko naturalnie miękka, ale też idealna do podlewania roślin, bo nie zawiera chloru ani innych chemicznych dodatków. Dodatkowo właściwe odprowadzanie wody pomaga uniknąć kałuż i błota wokół domu, zwłaszcza podczas intensywnych opadów.
Wybór zbiornika zależy jednak od kilku czynników. Zastanów się, jak dużo miejsca masz na działce i ile wody zużywasz. Mały zbiornik (200–300-litrowy) wystarczy do podlewania kilku doniczek, ale jeśli masz duży ogród, lepiej postawić na pojemność rzędu 1000 litrów lub więcej. Poza tym możesz zdecydować się na modele naziemne i podziemne, wykonane z tworzywa, betonu czy metalu.
Najlepsze miejsce na zbiornik – gdzie go ustawić?
Wybierając zbiornik na deszczówkę naziemny, wystarczy, że wyrównasz i utwardzisz grunt. W przypadku zbiornika podziemnego konieczne będzie wykopanie dołu i stabilizacja jego ścian, aby uniknąć osiadania ziemi. Warto także pomyśleć o systemie odpływowym na nadmiar wody.
Najlepsza lokalizacja to miejsce w pobliżu rynny, najlepiej na stabilnym i utwardzonym podłożu, na przykład na betonowej płycie. Pamiętaj, że zbiornik pełen wody będzie bardzo ciężki, więc nie może stać na nierównej lub miękkiej powierzchni. Unikaj też wystawiania go na pełne słońce – woda w nagrzanym pojemniku szybciej się psuje i bywa siedliskiem glonów.
Jak zamontować zbieracz wody deszczowej i połączyć go z rynną?
Zbieracz to kluczowy element – dzięki niemu woda z rynny trafi do zbiornika, zamiast spływać do kanalizacji. Montaż jest prosty:
- wybierz odpowiednie miejsce – najlepiej na wysokości umożliwiającej swobodny przepływ wody do zbiornika,
- wytnij otwór w rynnie za pomocą otwornicy i zamontuj zbieracz zgodnie z instrukcją producenta,
- podłącz do niego elastyczny wąż i skieruj go do zbiornika.
Aby uniknąć przecieków, wybierz wąż o odpowiedniej średnicy i upewnij się, że wszystkie złącza są dobrze dopasowane. Jeśli woda nie płynie swobodnie, sprawdź nachylenie przewodu – im mniejszy opór, tym lepiej! Jeśli zbiornik stoi dalej od rynny, rozważ zastosowanie dodatkowych kolanek i uszczelek.
Warto dodać, że jeśli masz duży dach i chcesz maksymalnie wykorzystać opady, możesz rozważyć podłączenie kilku rynien do jednego zbiornika na deszczówkę. W takim przypadku kluczowe jest zastosowanie odpowiedniego systemu rozgałęzień i filtrów, które zapobiegną przedostawaniu się większych zanieczyszczeń. Jeśli różnica poziomów między rynnami a zbiornikiem jest duża, dobrze też zamontować zawory zwrotne, które zapobiegną cofaniu się wody.
Filtry i pokrywy – jak zabezpieczyć wodę przed zanieczyszczeniami?
Nie chcesz, żeby woda w zbiorniku zamieniała się w zieloną breję? Postaw na dobre zabezpieczenia. Filtr na rynnie zatrzyma liście i zabrudzenia, a zamykana pokrywa ochroni przed owadami i glonami. Regularnie czyść te elementy, by uniknąć nieprzyjemnych zapachów.
Jakie akcesoria mogą usprawnić korzystanie ze zbiornika?
Aby korzystanie z deszczówki było wygodne, warto zamontować:
- kranik – ułatwia nalewanie wody do konewki,
- system przelewowy – zapobiega przepełnieniu zbiornika,
- pompę – idealna opcja, jeśli chcesz nawadniać większy ogród.
Regularne czyszczenie rynien, zbieracza i filtrów to podstawa! Zbiornik również warto od czasu do czasu opróżnić i przepłukać. Jeśli zimą temperatury spadają poniżej zera, najlepiej opróżnić go całkowicie – zamarzająca woda może uszkodzić ściany pojemnika.
Coraz więcej osób decyduje się na inwestycję w zbiornik na deszczówkę, ponieważ pozwala ono znacząco obniżyć zużycie wody wodociągowej i tym samym rachunki. Warto jednak pamiętać, że deszczówka nie nadaje się do zastosowania w celach spożywczych deszczówka bez zaawansowanego systemu uzdatniania. Powodzenia!